Strony

piątek, 11 lipca 2014

DIY project

Hej :)) Od pewnego czasu świat szaleje za DIY, bo pozwala oszczędzić pieniądze, ożywić stare rzeczy itp....  pamiętacie mój post o kołnierzyku DIY? Jeżeli nie to zapraszam do tego postu LINK :P. Także to nie nowość na blogu i pojawi się jeszcze kilka postów o takiej tematyce.



1. Nie wiem jak to nazwać, więc po prostu ''słoiczek''. Pewnie już domyśliłyście się, że to słoik po świeczce. gdy wkład ze środka wypalił się nie wiedziałam co z nim zrobić, a szkoda mi było go wyrzucić. Wreszcie wymyśliłam. Wyczyściłam go dokładnie i wrzuciłam do środka szklane kulki (można je kupić m. in. w sklepach typu wszystko za 5.99 i 2.99), potem włożyłam między kuleczki sztuczny kwiatek z bukieciku i nalałam wody. następnie owinęłam część przy pokrywce sznurkiem. Gdy go zrobiłam, wiosną, w środku zamiast sztucznych kwiatów byłtam kwiat jabłoni co dawało jeszcze lepszy efekt, ale niestety kwiatek był piękny tylko przez kilka godzin :((



Zdjęcie przedstawia wersję początkową z samymi kuleczkami, a potem z kwiatem jabłoni.





2. ''Manekin'' Kiedyś kupiłam w Pepco ''manekina'' na biżuterię. Początkowo nie było na nim kwiatków, ale sukienka z nadrukiem M. Monroe. pod wpływem kurzu sukienka się ubrudziła i z racji tego że  była przyklejona do figurki, uprałam ją na niej i przez to pojawiły się plamy z kleju. Dlatego wyrzuciłam sukienkę i lakierami do paznokci na manekinie narysowałam kwiatuszki dzięki czemu dalej może być ładny i użyteczny.






3. 'Wazonik'' Chciałam mieć ładny i oryginalny wazon dlatego wyczyściłam szklaną butelkę po soku i owinęłam ją sznurkiem. (początkowo na tym się skończyło, przedstawia to jedno ze zdjęć z kwiatem jabłoni) Potem dodałam do niego ozdobę ze sztucznych kwiatów, szklane kulki na dno i sztuczny kwiat w środku.







I na pożegnanie przepiękna francuska piosenka mojej nowej idolki i pytanko:

Zaczęłam się uczyć francuskiego <3, a więc czy znacie jakiś dobry samouczek tego pięknego języka i jakieś strony internetowe z praktycznymi poradami, wskazówkami do nauki?

piątek, 11 kwietnia 2014

Pielęgnacja

Hej :** Dawno tutaj nie zaglądałam, ale dzisiaj przychodzę do Was z postem o pielęgnacji moich włosów.




Zdjęcie z lewej pochodzi z 23.02.2013 r., a z prawej z 13.02.2014 r.. W czasie przerwy między tymi dwoma zdjęciami obcięłam raz końcówki (około 10 cm, a prosiłam fryzjerkę o 2 cm).



Zdjęcia zrobione przed drugim, za długim obcięciem, to drugie to jakaś wariacja.



Teraz kilka informacji podstawowych o moich włosach:

- są dosyć cienkie
- ciemny blond, jasny blond, brąz (miejscami, ale bardzo mało)
- nisko porowate
- w większości zdrowe, ale te rosnące w okolicach skroni suche i rozdwojone w końcówkach)
- myte codziennie wieczorem
- rzadko, ale problemy z łupieżem
- nie poddawane suszeniu suszarką (kilka razy w roku)
- kilka razy w roku kręcone lokówką, nie prostowane prostownicą i nie poddawane innym zabiegom fryzjerskim wymagających użycia wysokiej temperatury, ciepła, kręcone metodami bez użycia ciepła
- dosyć często pielęgnowane odzywkami, wcierkami itp.
- nie farbowane
- końcówki obcinane raz na rok (bo nie ma większej potrzeby, prawie wcale się nie rozdwajają)
- długość to około 55 cm od nasady


Stosowane produkty:

1.Szampony:



a)Ziaja (obecnie tylko Ziaja dlatego, że po innych mam łupież) do włosów suchych i zniszczonych z aloesem (około 8 zł za 500 ml- Rossmann)



Ten szampon jest świetny. Bardzo ładnie się pieni. Dokładnie oczyszcza włosy i skórę głowy nadając im ładny połysk i odświeża je. Ma wspaniały zapach, który niestety na głowie nie utrzymuje się zbyt długo. Zauważalne nawilżenie włosów.


Ocena 6

b) Ziaja do włosów z łupieżem pokrzywowy (około 8 zł za 500 ml- Rossmann)



Bardzo fajny szampon. Ładnie się pieni. Dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy nadając im świeżość. za każdym razem wygrywa z łupieżem i zapobiega jego nawrotom. Ładnie pachnie, przy użyciu większej ilości zapach utrzymuje się kilka godzin.


Ocena 6



Odżywki, maski, wcierki, oleje



a)Olej rycynowy (około 7-8 zł za 150 ml- Apteka)

(zdjęcia nie mam, bo przelałam go do innej buteleczki)

Używam go rzadko, bo strasznie przetłuszcza mi włosy może dlatego, że zawsze biorę go za dużo. Gdy go używałam włosy były ładnie nawilżone, a nawet zauważyłam ich szybszy wzrost. Wcieranie go w skórę głowy pomogło mi w walce z łupieżem.


Ocena 5-

b) Wcierka do skóry głowy JANTAR ( około 12 zł za 100 ml- Apteka)

(zdjęcia już nie posiadam)

Bardzo fajna, ale ma strasznie nie wygodne, szklane opakowanie. Ma lekki zapach przypominający męskie perfumy, ale bardzo szybko znika on na głowie. W trakcie stosowania jak i po nie zauważyłam większych efektów niż błysk, lekkie odżywienie włosów i skóry głowy. 


Ocena 4





c) Odżywka do spłukiwania ISANA Hair Professional z olejkiem arganowym ( około 10 zł, a w promocji 5 zł za 500 ml- Rossmann)



Odżywka jest wspaniała. ma cudowny zapach, który utrzymuje się kilka godzin na włosach.
Wspaniale nawilża i odżywia włosy. Dobrze się spłukuje, trzymam ją na włosach około 30 min i efekt jest wspaniały. Doskonale rozczesują się po niej włosy. ma fajną konsystencję, która ułatwia jej rozprowadzenie na włosach.


Ocena 6!



d) Ziaja maska nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych z masłem kakaowym 
( około  9 zł za 150 ml - 200 ml)




Maska jest bardzo fajna, ale po otwarciu zdziwił mnie jej kokosowy zapach. Byłam przekonana, że skoro jest z masłem kakaowym to będzie pachnieć bardziej czekoladowo, ale to nic. Doskonale nawilża włosy. Można stosować ją bez spłukiwania na zniszczone końcówki włosów lub na całą długość włosów ze spłukiwaniem. Włosy po jej  użyciu dobrze się rozczesują i są odżywione.


Ocena 5+


Płukanki (Stosuję tylko płukanki z herbatek ziołowych):



a) Herbatka rumiankowa (około 8 zł- Apteka)



Herbatkę stosuję głownie w celu lekkiego rozjaśnienia moich włosów, daje to lekkie rezultaty, ale także odżywia włosy.


Ocena 5



b) Herbatka pokrzywowa (około 8 zł- Apteka)



Herbatka pomaga w walce z  łupieżem. Odżywia włosy, nadaje im blask. Przyspiesza wzrost włosa.


Ocena 6



c) Herbatka skrzypowa (około 8 zł- Apteka)



Herbatka odżywia włosy i wspomaga ich wzrost, a także regeneruje je. Dodaje im blasku.


Ocena 6


Zaprezentowane przeze mnie poniżej recenzje produktów są skrócone. Jeżeli chcecie pełną recenzję danego produktu piszcie o tym w komentarzach. J 

Macie jakieś sprawdzone i dobre produkty do włosów?




środa, 3 lipca 2013

Zmiany

Hej! jak widzicie w blogu zostały wprowadzone 2 rzeczy, a mianowicie zmiana nazwy i Blogovin. Teraz macie również możliwość zaobserwowania go w Blogovin. Zmieniłam nazwę, z the Della show na the Diana's show, bo przez przypadek znalazłam serial o jakiejś Delli, który się tak nazywa i nie chciałam żebyście myślały, że ściągam. Nowe zdjęcia będą już miały poprawny napis z nową nazwą, ale stare już zostaną takie jakie są, bo większości z nich nie mam bez edycji. A już niedługo pojawi się jakaś notka, bo strasznie tu pusto.

Pozdrawiam, Diana

piątek, 14 czerwca 2013

Bingo Spa

Heej! Dzisiaj recenzja kosmetyków Bingo Spa, które możecie kupić w ich sklepie internetowym bingosklep.com


Po kliknięciu w link można poczytać co o kosmetyku pisze producent, pod linkiem znajduje się moja opinia.

1.Czekoladowo-brzoskwiniowe serum pod prysznic i do włosów BingoSpa

Ma cudowną, o średniej gęstości konsystencję w kolorze pomarańczowym. Ma cudowny zapach brzoskwini jednak mimo wpisu na etykiecie nie czuję czekolady. Wspaniale się pieni zarówno podczas kąpieli ciała jak i włosów. Moje włosy bardzo lubią to cudeńko i są po nim puszyste, miękkie w dotyku i pięknie pachną przez kilka godzin. Ciało po kąpieli jest zrelaksowane, skóra odprężona i miękka w dotyku, ale także nawilżona.

5+

2. Balsam brzoskwiniowy do dłoni BingoSpa

Balsam ma cudowne właściwości nawilżające. jest jak dla mnie troszkę za tłusty, ale wynagradza to swoim cudownym brzoskwiniowym zapachem i idealną konsystencją. Już niewielka ilość wystarcza na posmarowanie obu dłoni i ich wspaniałe nawilżenie. Do tego kosmetyku nie mam żadnych uwag, oprócz tego, że mogłaby tez być dostępna wersja w tubce.

5+

3. Serum kolagenowe

Ma lekki brzoskwiniowy zapach i idealna konsystencję, rzadką ale nie za bardzo. Nawilża i uelastycznia skórę odżywiając ją. Ma cudowne opakowanie z pompką co ułatwia rozprowadzenie na ciele. Efekt ujędrnienia nie jest zniewalający, ale jak na taki produkt dobry.

5+

Kosmetykami Bingo Spa jestem pozytywnie zaskoczona i z pewnością będę do nich wracać. Bardzo dziękuję za umożliwienie mi ich do przetestowania firmie Bingo Spa.

Diana







czwartek, 16 maja 2013

Koczki, koczki wszędzie

Koczki są ostatnio wyjątkowo modne. Maja je gwiazdy, każdy. Z warkoczykiem, roztrzepane, cebulki, eleganckie, tzw. artystyczny nieład.










Dodatkową ozdoba do koczków są różne dodatki, np. takie jak te moje na zdjęciu. Ładne kokardki-spinki do włosów są w Rossmann'ie. Oferują wiele kolorów i wzorów, spotkałam się tam z dwoma wielkościami w cenach ok. 5.99 zł za mniejszą i 9.99 zł za większą. Z Rossmann'a mam różową w kratkę (widoczna na zdjęciu, a reszta ozdób pochodzi z różnych sklepów z biżuterią, ubraniami, spinkami itp.

 A Wy robicie sobie takie koczki, macie jakieś ulubione sposoby ich robienia, ukochane wzory?

Ps. Znacie jakiś dobry i sprawdzony sposób na zakręcenie długich i prostych włosów, lubiących się kręcić, ale nie samoczynnie, bez użycia ciepła, w miarę prosty, trwały i żeby wychodziły ładne loczki, a nie ''siano''?

XoXo, Diana

środa, 15 maja 2013

BingoSpa!

W ramach programu blogerek organizowanego przez BingoSpa zgłosiłam się i mam możliwość testowania tych cudownych kosmetyków. 29 kwietnia otrzymałam listę produktów do wyboru i wybrałam:
1. Czekoladowo-brzoskwiniowe serum pod prysznic i do włosów BingoSpa
2. Balsam brzoskwiniowy do dłoni BingoSpa
3. Serum kolagenowe - uda, pośladki, brzuch BingoSpa
A już 13 maja mogłam cieszyć się kosmetykami! Moja opinia co do tej firmy jest zdecydowanie pozytywna, to rzetelni i uczciwi ludzie. Już od wtorku testuję te bosko pachnące kosmetyki a za dwa-trzy tygodnie otrzymacie ich szczegółową recenzję, bo przecież nie mogę powiedzieć o kosmetyku niczego po kilku użyciach. Ale mam dla Was zdjęcia i linki do kosmetyków, które możecie zakupić w oficjalnym internetowym sklepie BingoSpa.





Linki do kosmetyków w sklepie internetowym BingoSpa:
1.Czekoladowo-brzoskwiniowe serum pod prysznic i do włosów BingoSpa
2. Balsam brzoskwiniowy do dłoni BingoSpa
3. Serum kolagenowe

Pozdrawiam Was i zapraszam na zakupy w www.bingosklep.com ;)

Diana

wtorek, 2 kwietnia 2013

Oriflame....

Hej!!! Dzisiaj zapraszam was na ucztę dla ciała Oriflame, a mam na myśli.....


Mgiełka do ciała Nature Secrets z relaksującą lawendą i figą


Opis produktu:
''Mgiełka do ciała Nature Secrets z relaksującą lawendą i figą. Rozpylić na całe ciało.''

Sposób użycia:
Rozpylić na całe ciało.

Składniki:
AQUA, ALCOHOL DENAT., GLYCERIN, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, PARFUM, SODIUM CITRATE, CITRIC ACID, LINALOOL, FICUS CARICA EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL, LAVANDULA ANGUSTIFOLIA EXTRACT, CITRONELLOL, GERANIOL, LIMONENE, METHYLPARABEN, PHENOXYETHANOL, CI 16035, CI 17200, CI 42090
Cena:
25 zł

Moja opinia:
Do mgiełki nie mam żadnych zastrzeżeń, chociaż czasami drażni mnie zapach figi, bo jej nie lubię. Mgiełka znajduje się w bardzo ładnym i estetycznym opakowaniu, samo patrzenie na nie cieszy oko. ciecz ma lekko różowawą barwę. Aplikacja na skórę jest bardzo łatwa, nie sprawia żadnego problemu. zapach jest nieziemski, ale jak już wspomniałam, czasem wolałabym, aby była to sama lawenda.Opakowanie nie jest duże, więc w podróż jest dobre i plastikowe ;). Mgiełka po aplikacji nie klei się tylko ładnie wysycha, pozostawiając cudowny zapach, który towarzyszy nam bardzo długo. Ta mgiełka występuje jeszcze w wariancie miętowo malinowym.

Ocena:

5+
Zapraszam na rozdania ;)



niedziela, 24 marca 2013

Pokrzywa

21 marca zakończył się projekt pokrzywowy. Myślałam, ze efekty będą super, a tu nic nie widać oprócz tego, że włosy się bardziej błyszczą. Nie zamieszczam zdjęcia moich włosów, bo w ogóle tego nie widać. Ale pić nie przestaje i już po przerwie (bo tak należy) zacznę pić od nowa, bo to bardzo zdrowe.
  Nie będę już pić dla włosów, ale dla zdrowia, ale włosy też dostaną 3 razy w tygodniu płukankę pokrzywową. :) Będę normalnie torebkę herbatki pokrzywowej zaparzać i jak będzie miała małą temperaturę (ale nie zimną) to poleję po myciu nią włosy i nie spłukam. Słyszałam, że płukanka daje większe efekty, bo włosy są puszyste, odżywione, ładne i pobudzone do działania ;) Jeszcze dziś po pierwszym płukaniu dodam zdjęcie włosów i opiszę Wam jak to na mnie działa ;D

Zdjęcie nie jest mojego autorstwa, pochodzi z Internetu.

Pozdrawiam Diana ;**

czwartek, 7 marca 2013

Wiosennie!

Hej! Nadchodzi piękna wiosna, więc chwyciłam kilka lakierów w wesołych kolorach i namalowałam kilka paseczków. Pazurki są w dwóch wersjach, lecz ta druga moim zdaniem jest troszkę brzydsza, ale co tam ;D
Ale jak już wspomniałam nadchodzi wiosna i od razu chce się chodzić w wesołych kolorkach i już nie tak cieplutkich jak w zimę ubraniach. Sukieneczki, spódniczki w wiosenne wzorki, kolorki ;D Achhhh.......




i jeśli było o wiośnie to kilka zdjęć trzeba dodać ;DD










Jak Wam podobają się pazurki? Możecie doczekać się wiosny?